Ponownie byliśmy w Pleciudze i już nie możemy się doczekać spotkania nr 3, ale co było tym razem?! Oglądaliśmy trudny, ale bardzo ciekawy pod względem wychowawczym spektakl. „Matylda mierzy wysoko” to przedstawienie o próbie znalezienia własnej wielkości, własnego miejsca na Ziemi, przeznaczenia, talentu. To spektakl o ciężkiej pracy, dążeniu do realizacji marzeń i uznania samego siebie, a także o tym, że każdy – niezależnie od wieku, płci czy przynależności – ma coś ważnego do zakomunikowania światu i innymi. Historia dziewczynki – wnuczki sławnego wynalazcy, która próbuje zmierzyć się z wielkością dziadka. Matylda to bardzo zdolna dziewczynka i, niestety, bardzo samotna. Dziadek, pochłonięty swoją pracą, nie znajduje dla niej czasu. Dziewczynka spędza dni w swoim małym warsztacie, w którym pracuje nad kolejnymi wynalazkami, chcąc stworzyć coś, co mierzy wysoko… Udowadnia koledze, że nie jest gorsza, a jednocześnie chciałaby się z nim zaprzyjaźnić. Matylda walczy ze stereotypami i przyklejonymi społecznie łatkami, tak często obserwowanymi również wśród współczesnych dzieci. Co nas jeszcze zafascynowało oprócz tematu? Scenografia, muzyka, gra aktorów i ich przebrania oraz rekwizyty. A co po przedstawieniu?! Warsztaty część druga!! Techniki lalkowe. Prezentacja i zasady animacji. Wykonywaliśmy własne kukiełki i zabraliśmy je do szkoły. Ile wysiłku, radości, pomysłów nam towarzyszyło. Czyli mierzyliśmy wysoko 😊
uczniowie i wychowawczyni